Za 3 dni są urodziny Holly. Znając ją pewnie całkowicie o tym zapomniała. Wpadłem na pomysł, żeby zadzwonić po Jade. Myślę, że razem z nią urządzę niezwykle przyjęcie dla Holly. Jade jest bardzo zakręconą dziewczyną. Zawsze taka była. Cieszę się, że wreszcie się pogodziła z Holly. Kiedyś były nierozłączne, szkoda, żeby taka przyjaźń się zmarnowała.
- I jak? Zgodziła się? - Zapytałem Jade. Mieliśmy taki plan, żeby namówić Holly na wyjazd. Na wakacjach zorganizowalibyśmy przyjęcie.
- Nie było łatwo, ale się udało! - Odpowiedziała radośnie dziewczyna. Od razu mi ulżyło. Chcę, żeby w tym dniu Holly poczuła się wyjątkowo. To będzie jej dzień. Tylko jej.
- To super, Jade! Brawo! Jak udało Ci się ją przekonać? - Zapytałem zaciekawiony.
- Umm... no, bo wiesz...
- Czy coś się stało?
- Holly zgodziła się pojechać tam pod jednym warunkiem...
- Jakim? - Już się boję, co ona wymyśliła.
- Żadnych chłopaków. Powiedziała, że nie może na nich patrzeć. Wcale jej się nie dziwię. Harry ją rzucił, po tym jak bawiliście się w łazience.
- Że co? Zaczekaj... to ona Ci o tym opowiedziała?
- No tak. Przecież do niczego miedzy Wami nie doszło, wiec nie miała się czego wstydzić.
- Ale nie chodzi mi o to. Czemu on ją zostawił? Przecież my się tylko wygłupialiśmy.
- Też się dziwię. Z tego, co mi Holly opowiadała, to on jest naprawdę dziwny. Ciągle się kłócą, w niczym się nie zgadzają...
- Nie wiem, co powiedzieć. Co za kretyn z niego jest! Wielki książę się znalazł. Rozumiem, że można być zazdrosnym o dziewczynę, ale bez przesady! Jesteśmy przyjaciółmi! To już nam nawet nie wolno jest się pobawić?!
- Niall, gdybyś od zawsze był dla niej tylko przyjacielem, to on by inaczej zareagował. Nie ukrywajmy! Nadal ją kochasz. To widać, pajacu! Z drugiej strony nie dziwię się Harry'emu. Też byłabym zniesmaczona, gdyby zawsze w pobliżu była wcześniejsza dziewczyna mojego chłopaka.
- Ah, znowu nie wiem, co Ci odpowiedzieć. To sugerujesz, że mam zerwać kontakt z Holly?
- Nie do końca... po prostu uważam, że nie powinieneś się tak bardzo starać. Mieszając się w czyiś związek, niszczymy nie tylko czyjąś miłość, ale i też robimy z siebie idiotów.
- Ale skoro zerwali...
- Posłuchaj mnie, Niall! - Przerwała. - Harry zerwał z Holly, ale ona z nim jeszcze nie. Poczekaj trochę. Jeśli nie wrócą siebie to spróbuj, zakręcić wokół Holly, ale na razie wyluzuj, ok? Kocham Was obojga. Wiem, że tworzyliście niezwykłą parę, ale to było kupę lat temu. Byliście wtedy dziećmi. Nie wiadomo, czy teraz było by tak samo. Przemyśl to jeszcze, dobrze? Nie chcę Was stracić. Chcę się cieszyć ostatnimi miesiącami życia z moimi najlepszymi przyjaciółmi. - Do oczu Jade zaczęły napływać łzy. Spojrzałem spanikowany na dziewczynę. Zrobiło mi się słabo. Nie wierzyłem w to, co słyszę.
- Słucham? Możesz powtórzyć? Chyba się przesłyszałem. - Oznajmiłem, nerwowo.
- Tak, Niall nie przesłyszałeś się. Umieram.
- Ale jak to? - Zapytałem, siadając na kanapie.
- Miesiąc temu dowiedziałam się, że białaczka powróciła. Lekarze byli zaskoczeni, że choroba wróciła. Kilka lat temu zapewniali mnie i moją rodzinę, że jestem w 100% zdrowa, a jednak przez 5 lat byłam chora. Nie było tego widać. W środku niszczył mi się organizm. Nie miałam żadnych objawów do teraz...
- O mój Boże, Jade!
- Nie płacz. Musimy się cieszyć życiem. I proszę Cię, nie mów tego Holly. Powiem jej po urodzinach.
- Masz dopiero 19 lat...
- Oh, daj spokój! Młodsi umierają! Wczoraj na moich oczach umarło 3-letnie dziecko. Nienawidzę szpitali. Teraz będę częściej tam bywać i będę widzieć jak umierają ludzie... aż pewnego dnia ja sama umrę. Dobra! Nie marnujmy czasu! Rusz swoją zgrabną pupcie i zmiataj się ubrać. Idziemy po prezent dla Holly.
- Masz zamiar teraz iść na zakupy? Masz na to ochotę? Teraz, jak mi o tym powiedziałaś?
- A czemu nie? Sorry, ale nie będę się nad sobą użalać. A teraz wstawaj i marsz do łazienki. Musimy kupić prezent, za nim pojedziemy do Dartmound.
- Dartmound? To tam jedziesz z Holly na wakacje?
- Dokładnie tam. - Podziwiam Jade. Mimo tego, że wie, że umiera, ani trochę nie traci poczucia humoru. Tak bardzo ją kocham...
~~~~ Oczami Harry'ego ~~~~
- Nie, nie pojadę tam, Niall. Bawcie się dobrze. Zawsze Wam to wychodzi, prawda? Nie jestem do tego Wam potrzebny.
- Nie zrobisz tego dla swojej dziewczyny? - Zapytał Niall.
- Holly nie jest już moją dziewczyną. - Odpowiedziałem poważnym głosem.
- Nie wierzę! No kurde nie wierzę! Jak mogłeś z nią zerwać?
- Myślałem, że będziesz szczęśliwy z tego powodu...
- Byłbym, gdyby Holly nie cierpiała.
- Możesz ją teraz pocieszyć.
- Harry? Co się z Tobą stało? Nie poznaję Cię!
- Po prostu postanowiłem się zmienić.
- Zmienić? Ciekawe jak... na razie zachowujesz się ja dupek, więc nie chcę wiedzieć, co będzie dalej.
- Masz racje, Nie wtrącaj się. A teraz przepraszam, ale muszę iść. Jestem umówiony.
- To przyjedziesz do Dartmound, czy nie? - Odwróciłem się obojętnie w stronę chłopaka. Spojrzałem na niego, po czym odpowiedziałem. - Nie wiem. Może. Zależy, czy będę zajęty...
- Haha! No tak, mamy tyle pracy w tym miesiącu. - Oznajmiłem sarkastycznie. - Wiesz co? Zrobisz jak uważasz. Jeśli chcesz wyjść przed wszystkimi na totalnego dupka to nie przyjeżdżaj tam.- Powiedziałem, odchodząc.
3 dni później - urodziny Holly.
~~~~ Oczami Holly ~~~~
I pomyśleć, że kilka lat temu poznałam tutaj mojego Harry'ego. Dziwnie się czuję, wiedząc, że to właśnie tutaj zaiskrzyło miedzy nami, a teraz to uczucie wygasło. Marzyłam o tym, żeby kiedyś tutaj wrócić. Chciałam, żeby mi towarzyszył Harry. Cóż... muszę się nacieszyć Jade. To będzie babski wypad. Muszę odpocząć od chłopaków. Chcę się wreszcie wyszaleć. Zawsze byłam spokojną, cichą dziewczyną. Mam dosyć tego! To dlatego Harry ze mną zerwał! Nie postawiłam się mu. Nie walczyłam o nas. Stara Holly już nie wróci. Czas na zmianę.
- To co robimy? - Zapytała Jade, wyciągając ostatnie rzeczy z walizki.
- Chodźmy na plażę. - Zaproponowałam.
- Ok. Tam jest jakiś bar, prawda?
- No tak, a co? - Zapytałam podejrzliwie.
- Nie nic. Po prostu mam ochotę na jakiś zimny napój. Wpadniemy tam na chwilę, ok?
- No spoko.
[...]
Szłyśmy po plaży. W ręku trzymałam japonki. Zachwycałam się delikatnym piaskiem pod stopami. Lekki wiatr powiewał znad morza. Słońce pomału zachodziło. Z każdą minutą mijały moje urodziny. Całe szczęście, że wyjechałyśmy. Nie lubię organizować imprez. Trzeba wtedy o wszystkim pamiętać. I do tego ten moment, kiedy ludzie śpiewają "sto lat". Czuję się wtedy skrępowana i lekko zawstydzona. Po chwili znalazłyśmy się przed wejściem do baru. Wcale to miejsce się nie zmieniło. - Pomyślałam, wchodząc do środka.
- Nikogo tu nie ma? Dziwne... o ile dobrze pamiętam, to zawsze były tutaj tłumy. - Oznajmiłam, rozglądając się dookoła.
- Jezu, jak tu ciemno! - Krzyknęła wkurzona Jade. - W ogóle jest tu jakiś barman?!
- Wiesz co? Chodźmy stąd. Widziałam jakiś sklep obok naszego hotelu. Możesz tam sobie kupić napój.
- Zaczekaj.
- Dlaczego? - Zapytałam zdziwiona.
- Zabijesz mnie... - Zaczęła dziewczyna.
- Co? Haha. Niby to czemu?
- No bo... - Nagle usłyszałam za mną: "Happy B-day Holly!". Odwróciłam się i zobaczyłam przed sobą Harry'ego, Liam'a, Zayn'a, Louis'a i Niall'a. Jade odsunęła się ode mnie, bo przeczuwała, że ją walnę. Wysłałam jej mordercze spojrzenie, po czym lekko się
uśmiechnęłam. Nie wiedziałam, co powiedzieć. Zauważyłam, jak Niall idzie w moją stronę. Coś czuję, że on współpracował z Jade. Mogłam się tego spodziewać. Oni zawsze robili mi takie niespodzianki.
- Um.. wszystkiego najlepszego, Holly. - Powiedział spokojnym głosem chłopak.
- Dziękuję. Jade Ci nie powiedziała, że chcę, znaczy chciałam spędzić te wakacje w towarzystwie tylko dziewczyn?
- Powiedziała, ale jak widać i tak nie zmieniłem zdania.
- Tak. Cały Niall Horan. Jak się uprze to nic go nie powstrzyma. A czy musiałeś zapraszać tego o to pana? - Pokazałam dyskretnie na Harry'ego. - Mi on do szczęścia nie jest potrzebny.
- Wypadało zaprosić Twojego chłopaka, prawda? - Oznajmił pewnym głosem Niall.
- Byłego chłopaka, blondasku. Byłego. - Powtórzyłam. - Ooo lubię ten kawałek! (włącz jeśli chcesz) Chodź! Zatańczmy!- Złapałam chłopaka za dłoń, ciągnąc go na parkiet.
- Zaczekaj. Ściągnę bluzkę. Strasznie duszno tutaj jest.- Powiedział, ściągając t-shirt. Zaczęliśmy tańczyć. Nagle ujrzałam Harry'ego, przystawiającego się do jakiejś laski. Próbowałam się na niego nie patrzeć, ale nie potrafiłam. Podrywał ją! W sumie to nie powinno mnie to obchodzić, skoro nie jesteśmy razem. Harry robił z siebie idiotę, żeby zaimponować tej głupiej lasce. Robił tą szczenięcą minę i uśmiechał się jak głupi to sera. Nie jestem zazdrosna. Po prostu ta laska mi się nie podoba. Gruba i stara. Ugh.. czemu nadal się na nich patrzę?! Jezu?! Czy oni się całują? Uszczypałam niechcący Niall'a. To było przez przypadek. Po prostu złość zawładnęła moim ciałem.
- Ałłłć! A to za co? - Zapytał Niall, łapiąc się w zranione miejsce.
- Przepraszam. Mam za długie paznokcie. Chcesz coś do picia?
- Pewnie. Będę czekała przy stoliku. - Odpowiedział, przyglądając się mi uważnie.
- Ok. Zaraz wracam. - Uśmiechnęłam się sztucznie, po czym, podeszłam do baru. Usiadłam na krześle. Cały czas obserwowałam Harry'ego z tą laską. Nie. Nie przewidziało mi się. ONI SIĘ CAŁOWALI! Przygryzałam z nerwów wargę. Miałam ochotę rozwalić całe to pomieszczenie.
- Coś podać? - Zapytał barman.
- Yyy... tak. Daj mi coś mocnego.
- To Twój były? - Zapytał facet, lejąc mi jakiś napój do szklanki.
- Czy Ty czytasz mi w myślach? - Zapytałam. - Tak, to mój były chłopak. - Odpowiedziałam niechętnie.
- Przed chwilą jak tańczyłaś z tym bez koszulki, było całkiem podobnie. Twój były chłopak, nie mógł patrzeć jak tańczysz z innym.
- Nie. Na pewno nie jest o mnie zazdrosny. Po za tym ten chłopak bez koszulki to jego przyjaciel. Chyba, że... wiem! Przybliż się do mnie.
- Co? - Zapytał zaskoczony chłopak.
- No dalej! Pocałuj mnie.
- Haha! Zwariowałaś?! Jestem w pracy! Nie mogę flirtować z klientami.
- No błagam! Tylko jeden głupi pocałunek. Zapłacę Ci!
- Nie możesz pocałować jego przyjaciela? Uwierz mi, bardziej będzie zazdrosny.
- Nie! Chcę Ciebie.
- Ahh... haha. - Chłopak wybuchnął śmiechem.
- Sorry. Miałam coś innego na myśli. Haha. Jestem głupia. - Myślałam, że spalę się ze wstydu. Zaczęła się tłumaczyć. Chłopak pewnie pomyślał, że jetem nienormalna.
- Nie jesteś głupia. Jesteś słodka. - Powiedział, nachylając się do pocałunku. Zaskoczył mnie. Nie tak miało być. Ja miałam dać znać, kiedy ma mnie pocałować. Już było za późno, żeby móc się oderwać od pocałunku.
- Umm... jesteś w tym dobry. - Powiedziałam, otwierając oczy.
- Ty też jesteś całkiem niezła.
- Haha. Dziękuję za to, ale to ja miałam Ci powiedzieć, kiedy masz to zrobić.
- Najlepsze pocałunki są niespodziewane. Wtedy są najbardziej prawdziwe.
- Muszę Ci powiedzieć, że zgadzam się z Tobą. - Uśmiechnęłam się, unikając kontaktu wzrokowego z chłopakiem.
- Więc powiedz co tutaj robisz? - Zapytał, podając mi drinka.
- Aktualnie jestem na wakacjach. W planach miałam odpocząć od chłopaków, ale moja przyjaciółka, postanowiła wyprawić mi przyjęcie urodzinowe i tak właśnie znalazłam się tutaj.
- Masz urodziny?
- Tak, ale.. - Nie zdążyłam nic odpowiedzieć, gdy nagle barman wstał i powiedział coś do DJ'a. Przeskoczył stolik i stanął przede mną, pytając:
- Mogę prosić do tańca?
- Czemu nie. Ostrzegam, że nie mam do tego talentu.
- Zaryzykuję. Haha.
~~~~ Oczami Harry'ego ~~~~
Najpierw Niall, teraz ten barman? Czy ona robi to specjalnie? Zemściła się za ten pocałunek z tą dziewczyną. Widziałem, jak obserwowała nas, gdy ją pocałowałem. W duchu nie mogłem się przestać śmiać. Uwielbiam jej miny, kiedy jest wkurzona. Wstałem, zabrałem ze sobą pepsi i udałem się w kierunku Holly i tego typa.
- Witam. Jestem Harry Styles. Chłopak Holly.
- Chyba się pomyliłeś. O ile mi wiadomo to jesteś BYŁYM chłopakiem tej o to dziewczyny.
- To jest nasza prywatna sprawa. Pozwól, że wyjaśnimy to pomiędzy sobą. Bez światków, okay?
- Dobra, już dobra. - Oznajmił barman, odchodząc od mojej dziewczyny. - Holly wiedz, że Twoje twoje usta smakują jak maliny.
- Haha dziękuję. Fajnie, że Ci się podobało! Do zobaczenia! - Pomachała, ignorując mnie.
- Co to kurwa miało być? - Zapytałem, nie dowierzając.
- Ale o co Ci chodzi, Harry? Całowałam się z przystojnym barmanem. To chyba nie jest karalne, prawda?
- Holly! Ty nawet nie wiesz jak ten gościu ma na imię!
- I co z tego? A Ty mogłeś się całować z tą lafiryndą?
- Haha.
- Czemu się śmiejesz?
- Właśnie potwierdziłaś, że widziałaś, jak pocałowałem tamtą dziewczynę i dlatego postanowiłaś się zemścić! Haha...
- Wcale, że nie!
- Oh, daj spokój Holly. Myślisz, że Cię nie znam?
- Może Ty mnie znasz, ale co do tego, czy ja znam Ciebie, nadal nie jestem pewna...
- Nie możemy spróbować od nowa?
- Harry, czy to ja skończyłam nasz związek? - Harry spuścił głowę. - No, więc właśnie...
- Możemy chociaż porozmawiać?
- Chętnie, ale niczego nie obiecuję. - Udaliśmy o stolika. Usłyszałam głos Jade.
- Uwaga! Robię pamiątkowe zdjęcie! Proszę o uśmiech.
Jest świetny :) x
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę mnóstwa weny! :D
@Just_love_xx
Mogłabyś mnie informować o nowych rozdziałach?
smutne jak wszystko między Holly i Harry'm się psuje.. mam nadzieję, że w końcu im się uda bo tak naprawdę tworzą cudowną parę<3 mnie i tak rozdział się podobał, czekam na nexta;3
OdpowiedzUsuńświetny! czekam na następny! xx
OdpowiedzUsuńco ty gadasz? jaki najgorszy? jest najleppszy!!
OdpowiedzUsuńlalallalalallalala Harrego pojebało lalalalallaallaal xd.
OdpowiedzUsuńRozdział świetny czekam !
@and_disappear
Jest dobry :) Podoba mi się. Czekam na koleeeeejny x
OdpowiedzUsuńBoże jaki świetny rozdział !! Przykro mi z powodu Jade mimo, że wcześniej źle postąpiła w stosunku do Holly :(
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na kolejny i cieszy mnie fakt, że nadal czytając to opowiadanie czuję się jakbym była jego bohaterką a to uczucie jest niesamowite:) xx
@harvesybelly
Super rozdział :D
OdpowiedzUsuńPisz szybko kolejny <3
Koffam tego bloga :* *.*
jest świetny <3 ... czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńRozdzial jest wspanialy. Nie wiem co Ci sie w nim nie podoba..Fajnie jakby Holly byla z Niallerem. Nie wiem czemu ale oni mi do siebie pasuja. Biedna Jade. Mam wrazenie, ze smierc Jade zblizy do siebie Nialla i Holly. Czekam na kolejny rozdzial. Pisz, bo to Ci bardzo dobrze wychodzi :)
OdpowiedzUsuńJest epicki jak zawsze i nie marudź! Masz wielki talent, jesteś cudowna, kocham Cie i czekam na next <3
OdpowiedzUsuń@awhmyLoueh
Rozdział jest świetny. Strasznie to wszystko pokręcone ale podoba mi się bardzo. Czekam na następny. Love you xx -@Suzieeee_xx
OdpowiedzUsuńRozdział jest świetny. Strasznie to wszystko pokręcone ale podoba mi się bardzo. Czekam na następny. Love you xx -@Suzieeee_xx
OdpowiedzUsuńJest ok.:)
OdpowiedzUsuńNiall jest taki kochany ♡.♡
On musi byc z Holly, no!!!
A Harry... Cóż. Zaczyna mnie irytować.:)))))
Ale w końcu ma do tego prawo.:))))))
Huehue, jednak pocalunek na oczach drugiego byl!
Ciekawe, jak zareagowal Niall.:/
Szkoda mi Jadę.:c
I wgl ciągle myślę,co Harry ukryl na temat Mer
Powodzenia! @HorankiTeszczo
super!!! pisałas że to najgorszy ?! no sory ale niewiem czy następnym razem moge ci wieżyć :P
OdpowiedzUsuńjak zawsze zajebisty! Nie wiem co ty od niego chcesz jest bombowy! a ta akcja z barmanem ^^ i tak chcę żeby była z Niall'em ; D
OdpowiedzUsuń@Iziulka
hahahhaha akcja z barmanem świetna :D kurde no taki krótki, czekam z niecierpliwością na następny <3
OdpowiedzUsuńNo co ty gadasz? świetny jak zawsze,czekam na next :-)
OdpowiedzUsuńZemsta idealna! Pocalunek z barmanem na mojej liście oligatoryjnych rzeczy do zrobienia przed 20;) Swietny rozdzial nie wiem co ty od sb chcesz...:*** Cudownie znow byc na bieżącą z tym cudenkiem! Dobrej nocy xxxxx @dianee2805
OdpowiedzUsuńNajgorszy? Jest świetny! Zabieraj się za pisanie już następnego, bo się doczekać nie umiem :3
OdpowiedzUsuńPocałunek z barmanem, mmm podoba mi się to! hahaha <3
@polish_eyes95
Musis Pisać dalej jestem tak wciągnięta a przerywacz w najlepszych momentach czekam na next ->
OdpowiedzUsuń@JessicaMilkom
Świetny , no świetny . Pocałunek z barmanem ^^ Czekam na nexta xx
OdpowiedzUsuńsUpER DAWAJ SZYBLKO NEXTA!!!
OdpowiedzUsuńStrasznie smutno z.powodu Jade ale moze cos dobrego z tego wyniknie. Chciałabym zeby Holly wybrala Nialla bo Harry zachowuje sie debilnie :D i współczuję dlatego Horanowi :c kiedy następny rozdział? Mozesz mnie informowac na tt @niallusmyboy z góry dzięki, kocham ciebie i bloga czekam xx
OdpowiedzUsuń*.* kiedy nastepny bo dano nie dodawałas ?
OdpowiedzUsuńBoze czemu Niall ma cierpiec przez Harrego. Przeciez Hazz zachowuje się okrponie. Mam nadzieje,ze Holly przejrzy na oczy i bedzie z Niallem. To jest chlopak jak skarb. Czekam na kolejny i mam nadzieje, ze pojawi się niedlugo :)
OdpowiedzUsuń@szponcik_69