niedziela, 22 grudnia 2013

Epilog.


(włącz, jeśli chcesz)

Minęło dokładnie...
- Osiem lat odkąd się poznaliśmy. Wakacyjna miłość. Głupie dzieciaki, które się w sobie zakochały. To typowe. Takie rzeczy się zdarzają. Myślałam, że się na tym skończy. Nagła śmierć mojego ojca zakończyła ten piękny czas. Starałam się o Tobie zapomnieć. Próbowałam wielu sposobów. Spaliłam wszystkie zdjęcia z wakacji, godzinami rozmawiałam z Jade o tym, że Ty o mnie już dawno zapomniałeś. To wszystko skłoniło mnie do zmienienia się. Pokonałam wieczny wstyd i lęk przed byciem odważną. Z nieśmiałej Holly zrobiła się dojrzalsza, otwarta na świat dziewczyna. Wkrótce stałam się lubiana i "popularna". Kiedyś miałam tylko Niall'a i Jade... potem wszystko się zmieniło. Wraz z metamorfozą odkryłam swój talent - śpiew. Pierwszy raz śpiewałam na balu z okazji Świąt Bożego Narodzenia. I wtedy spotkałam Cię po tylu latach... To właśnie wtedy zaczęły się nasze problemy. Odkryłam, że jesteś przyjacielem Niall'a, Ty z kolei dowiedziałeś się o moim byłym chłopaku Niall'u. Zawsze ciekawiło mnie jak to możliwe, że Wy się poznaliście. Cóż... los tak chciał, więc nie ma co się zastanawiać. Bardziej interesuje mnie, czemu na swojej drodze spotkaliśmy tylu zgorzkniałych ludzi. Mam na myśli Meredith i Steave'a. Między nami było różnie. Wydarzyło się tak wiele. Kłamstwa, tajemnice, rozstania... Wszystko jestem w stanie zrozumieć, ale jednego NIGDY nie będę wstanie pojąć. Czemu ten drań Cię postrzelił? CZEMU?!
- To się stało cztery lata temu. Jeden głupi postrzał sprawił, że nasze życie nabrało innego, całkiem poważniejszego sensu. Staliśmy się sobie ogromnie bliscy. Zdałam sobie sprawę, że mogłam Cię stracić, dlatego wreszcie wybrałam Ciebie. Przez następne cztery lata dochodziłeś do zdrowia. Potem było pięknie. Pamiętasz przygotowania do naszego ślubu? Jak to wszystko wytrzymałeś? Byłam taka nieznośna! Nie potrafiłam się na nic zdecydować. Zawsze byłeś cierpliwy. W dniu naszego ślubu obiecałeś mi, że nasza miłość zawsze będzie wieczna. Kilka lat temu uznałabym to za głupstwo, beznadziejny żart. Powiedziałeś mi również coś, co sprawia, że każdej nocy nie mogę opanować łez: "Widzisz tę gwiazdę? Kiedyś, kiedy mnie zabraknie, spójrz proszę na niebo, a gwiazda, którą ujrzysz będzie świecić blaskiem mojej miłości". Nadal czuję Twój dotyk, kiedy mnie przytulałeś, przed oczami mam Twój uśmiech, kiedy wypowiedziałeś te słowa. Nie wiedziałam jaki jest głębszy sens tej wypowiedzi. Niebawem zdradziłeś mi sekret jaki ukrywałeś przez najbliższy rok. Urządziłam Ci niezłą awanturę, że mi tego nie powiedziałeś. To była nasza pierwsza poważna kłótnia małżeńska. Miałam do Ciebie żal, że nic mi nie powiedziałeś o chorobie. Byłam chodząco bombą zegarową, która mogła w każdej chwili wybuchnąć. Bałam się. Cholernie się bałam. Na dodatek dowiedziałam się o ciąży. Myślałam, że oszaleję. Boję się do tego przyznać, ale nie potrafię tego dłużej ukrywać. Muszę Ci o tym powiedzieć. Otóż przez jakiś czas wahałam się... lekarze mówili, że Twoja śmieć jest blisko, kazali mi się z Tobą pożegnać. Chciałam pozbyć się "problemu". Byłam zdesperowana. Nie chciałam się Tobie przyglądać, jak umierając przytulasz się do mojego brzucha. Tak bardzo się tego wstydzę. Nie wiem jak ja mogłam o tym pomyśleć. Teraz, nie wyobrażam sobie życia bez Bruna. On jest Twoim odbiciem. Pamiętam Twoją reakcje na wieść, że spodziewam się Twojego dziecka.

Wyglądałeś jak szaleniec, który uciekł z psychiatryka. Wtedy jeszcze nie było po Tobie widać, że umierasz. Mijały miesiące. Modliłam się, żebyś dożył narodzin syna. Moje modlitwy zostały wysłuchane. Nigdy nie zapomnę Twojej reakcji na widok Bruna. Byłeś taki szczęśliwy. Łzy spływały po Twoich policzkach, tak samo jak mi. Miałam nadzieję, że Niall nas odwiedzi. Niestety tak się nie stało. Ostatni raz widziałam go przed dzień naszego ślubu. Potem nasz kontakt się urwał, aż do teraz... 
- Mogę pisać o wszystkim, ale nie potrafię o tym! Nie chcę przejść do tego. Nie potrafię. Nie chcę. Nie zniosę tego bólu. Nie wierzę Harry, że Cię straciliśmy. Nie mogę się z tym pogodzić i raczej nigdy się z tym nie pogodzę. Po głowie wciąż chodzi mi jedna myśl: "Jeden głupi strzał." Umieram na samą myśl, że ten psychopata Steave siedzi sobie w celi, gra w karty z innymi więźniami, oddycha spokojne i czeka, aż go wypuszczą i kogoś innego zabije. Serce eksploduje mi za każdym razem, kiedy widzę nasze ostatnie zdjęcie z podpisem przez Ciebie: "Tylko Ty możesz przywrócić mnie do życia, tylko Ty możesz doprowadzić mnie do porządku.". Wiesz co jest najgorsze? To, że nie mogę się zabić. Nie mogę Cię teraz spotkać, pocałować, dotknął, widzieć. Nie mogę jemu to zrobić. Muszę być silna. Dla naszego skarba. Tylko on podtrzymuje mnie przy życiu. Tak jak już
wspomniałam jest Twoim odbiciem. W przyszłości na pewno będzie miał geste loki po tatusiu. Bo przecież jaki ojciec, taki syn.
Chcę tylko, żebyś wiedział, że nigdy, ale to przenigdy nie przestałam Cię kochać, ani na sekundę. Zawsze będziesz moją wakacyjną, jedyną, prawdziwą miłością. Nie bój się o mnie. Mam przy sobie Jade i Niall'a. Możesz spać spokojnie. Niech ten sen będzie dla Ciebie krótki, bo wydaję mi się, że nie spotkamy się tak prędko. Mam taką nadzieję, bo chcę mieć co Ci opowiadać, kiedy się spotkamy.

P.S
  Z historii naszej miłości można byłoby nakręcić kolejną telenowelę. Kto wie, może kiedyś znajdzie się pewien głupiec i pokarze światu to, co nam się zdarzyło.
                                                                                                              
                                                                                             Your Summer Love - Holly  xx









- Holly już pora. Napisałaś ten list? - Pokiwałam głową i bez słowa podeszłam do trumny. Wręczyłam Harry'emu list, poczym odeszłam, wyobrażając sobie, że kolejne lata mojego życia będą mijać tak, jak czas upływał, kiedy byłam na koloniach z moim Harry'm.



Heeeej!


   Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam tym epilogiem...? Pierwszy raz poryczałam się pisząc coś od siebie. Ogólnie powiem Wam, że podoba mi się ta historia. Myślałam, że skończę pisać to opowiadanie po 1 rozdziale haha taka już jestem. Jestem szczęśliwa, że zostaliście ze mną do końca tej historii. To wiele dla mnie znaczy. Chyba sobie wydrukuję to opowiadanie, żeby mieć pamiątkę! xd Muszę trochę pożartować, bo nadal płaczę. Ze szczęścia i ze smutku. Chciałabym podziękować za cudowne komentarze! Było ich aż UWAGA 1028!!! ( @dianee2805 - Twoje komentarze zawsze będę w moim sercu.). Nie wiem co jeszcze napisać. Nie chcę się z Wami rozstawać! Jeszcze raz dziękuję Wam, że staliście się wiernymi czytelnikami moich wypocin. Chciałabym, żeby każdy kto czytał to opowiadanie zostawił po sobie chociaż zwykłą buźkę. Zależy mi na tym. Chcę kiedyś tutaj wejść i przeczytać te piękne, ostatnie komentarze... ;') Tak, więc żegnajcie. Harry z tego opowiadania patrzy na Was z nieba, a Holly pewnie zajmuje się Brunem. Może w tym pomaga jej Niall? Oh, pewnie tak. 



KOCHAM WAS! PAPA! WASZA ~~ @agata_971012 ♥

34 komentarze:

  1. Ohhh.. dlaczego w głębi serca czułam, że jednak ktoś umrze :(:( Bosh poryczałam się.. Przepiękny list.. ahh i podczas czytania zastanawiałam się kogo bardziej shipowałam Niall i Holly czy Hazze i Holly i nie umiałam się zdecydować, bo kilka razy się to zmieniało.. Ale myślę, że czytając ten list ostatecznie stwierdziłam, że wybieram Harry'ego bo jednak Niall bardziej pasował mi jako jej przyjaciel.. prawdziwy przyjaciel, który będzie przy niej do konca życia..
    A co do całego opowiadania, to jedno z moich ulubionych opowiadań - chyba najlepsze polskie :D Kocham to opowiadanie.. I dziękuje Ci za niie.. Jesteś wielka..
    Życzę Ci również dalszej weny, byś mogła kontynuować te 2 opowiadanie.. ily

    @vashappeninkate
    i zapraszam do mnie :) http://twentyoneletterstoniall-tlumaczenie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Poryczałam się czytając to... Spodziewałam się innego zakończenia.... Dlaczego zakończenia... Nie chcę by to się kończyło... To jak skończona dobra książka, czy ciekawy film... Dziękuję za to opowiadanie... Dziękuję za trzymanie w napięciu, za łzy, uśmiechy... Szkoda że to już koniec... @Suzieee_xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże ryczałam jak głupia, nie spodziewałam sie takiego zakończenia.. Kocham Cie za to opowiadanie, tak bardzo je kochałam, przeżywałam wszystko razem z bohaterami.. nie mogę uwierzyć że to koniec i do tego taki :( Dziękuję za to że zawsze znalazłaś czas żeby napisać dla nas każdy następny rozdział :) Szkoda, że to koniec, ale cóż nic nie trwa wiecznie :c

    OdpowiedzUsuń
  4. ....a jednak Horry! *.* Aż serce rośnie aby z jeszcze większym trzaskiem i siłą rażenia rozpaść się na pył...bo kawałkami nie można tego nazwać! Ta historia jest bajeczna- chociaż do wyidealizowanej bajki jej daleko, bo nie sądzę żeby jakakolwiek księżniczka była w stanie przejść tyle co Holly!

    Chciałabym Ci serdecznie podziękować! Za wszystko:
    - za to, że dałaś nam szansę na przeczytanie jednej z najlepszych love story,
    - za to, że w ogóle pomyślałaś o założeniu tego bloga,
    - za to, że polubiłam niedziele,
    - za 5 z polskiego ( dłuższa historia xd - zestawienie historii Romeo i Julii z XXI wiekiem)
    - za zwrócenie uwagi na moje nie-do-końca (jeśli w ogóle xd) zrównoważone komentarze;))
    - za całą cb! :*
    Przepraszam za te 'gryzmoły' ale nie wyłączyłam Birdy i cały czas trzyma mnie ten nastrój.

    Czytając epilog- płakałam, kończąc czytanie- ryczałam... ale widząc twoją notatkę i mój nick- ...jeixdiwr...jeheie...czysta spazma!!:''''''''))
    Dziękuję jeszcze raz- tylko nie myśl, że piszę to z grzeczności! Ja naprawdę szczerze dziękuję za wszystko!
    W związku z nadchodzącymi świętami chciałabym życzyć Ci wszystkiego najlepszego! Zdrowych, wesołych, spokojnie spędzonych, rodzinnych świąt:* Wieeelu prezentów, udanego sylwestra i oby 2014 rok przyniósł Ci to czego oczekujesz od siebie i innych, osiągnięcia celów, spełnienia marzeń, koncertu 1D w Pl ( M&G ze wspaniałą 5 xd) i wszystkiego czego sobie wymarzysz! I LOVE YOU! @dianee2805

    P.s. Skinny Love... dołożyłaś tym jeszcze więcej łez- masz kurcze wyczucie! O ostatnim zdaniu nie wspomnę :''''')
    Uwielbiam Cię! :********

    OdpowiedzUsuń
  5. A i jeszcze jedno... HORRY JHSISVDKSJWHSKDIWHSSISNSDJS TAAAAAAAAAAK!!!! Miałam rację- czekolada moja xd Nie ma co połowa idzie do cb!!! HORRY HORRY HORRY!:** @dianee2805

    OdpowiedzUsuń
  6. Naprawdę to była częstą przyjemność czytać to opowiadanie. Świetnie piszesz a ja nie mogę uwierzyć w to że to już koniec tej wspaniałej historii. Przy epilogu poryczalam się jak głupia ehhh... Dziękuje ci za to piękne opowiadanie. Było perfekcyjne

    OdpowiedzUsuń
  7. Pamiętam jak zeszłym tu pierwszy raz, byłam wtedy u lekarza, natknęłam się na to opowiadanie i zaczęłam czytać, bardzo mnie wciagnelo. Potem byłam na bieżąco i zawsze z niecierpliwością czekałam na kolejny rozdział. Potem znów się opuściłam ale szybko to nadrobilam, czytałam zawzięcie w domu, na lekcjach i wszędzie gdzie się dało. Teraz niwie wyobrażam sobie tego ze już tego nie będzie, będę bardzo za tym tęsknić bardzo mocno, za twoim genialnym pisaniem, tyloma emocjami z każdym rozdziałem, Tobą i bohaterami. Bardzo będę tęsknić. Kocham to opowiadanie i na zawsze pozostanie w moim sercu. Dziękuje Ci za czas, Twój cenny czas jaki poświęciłaś dla nas pisząc coś genialnego. Dziękuje Ci bardzo za wszystko.

    @forever_crazy_x

    OdpowiedzUsuń
  8. jezus maria płaczę, dziękuję Ci za to opowiadanie bo było naprawdę cudowne, mimo smutnego końca, kocham Cię i jeszcze raz dziękuję <3
    @yourshopee

    OdpowiedzUsuń
  9. jejku jakie piękne smutne i wzruszające zakończenie jeszcze takiego nigdy nie przeczytałam ;(
    teraz cały czas płacze . ;((
    przepiękne opowiadanie miło było mi go czytać naprawde :)
    szkoda że tak szybko go skończyłaś :)
    pozdrawiam <3
    @Direectioneer_6

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne, ale myślałam że holly będzie z niallem :'(

    OdpowiedzUsuń
  11. niespodziewane zakończenie !
    myslałam, że skończy się inaczej. Zaskoczyłas wszystkich :)
    mam nadzieję, że kolejne opowiadania również będą takie zaskakujące, wzruszające..pełno emocji!
    życzę ci tego!
    Pozdrawiam i zapraszam do sb również do jednych z ostatnich rozdziałów
    another-world-with-you.blogspot.com
    xx

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniały :) Mam nadzieje że może wrócisz do tego opowiadania i napiszesz coś jeszcze :D

    OdpowiedzUsuń
  13. to było jest i bedzie wspaniałe, mam nadzieje ze powrocisz to tego opowiadania i poinformujesz mnie ze piszesz kolejne zajebiste opowiadanie <33 ily
    @niallnandos69

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeju ale to wzruszające zakończenie aż sie popłakałam, nigdy tak świetnego opowiadania nie czytałam. Bardzo miło sie czytało ale szkoda że takie krótkie... @_SylwiaHoran_

    OdpowiedzUsuń
  15. matko normalnie brak słów :' nareszcie wiemy z kim związała sie Holly ale szkoda że harry umarł . A ten list to poprostu awwwww...

    Jest to jedno z najleprzych FF JAKIE czytałam zakochałam się w nim a ono sie skończyło

    OdpowiedzUsuń
  16. NIE TO JEST NIE FAIR BO HOLLY NIE DOWIEDZIALA SIE O ROZMOWIE HARREGO I NIALLA NA PLAZY I PRZEZ TO WYBRALA TEGO GLUPIEGO HARREGO! (GLUPIEGO TYLKO W TYM OPOWIADANIU) BO ON TYLE ZLA ROBIL ITD. A ONA O NICZYM NIE WIEDZIALA POWINNA BYC Z NIALLEM UROCZYSCIE OGLASZAM IZ MAM NA CIEBIE FOCHA I ZYCIE JEST BEZ SENSU BO HOLLY MIALA BYC Z NIALLEM. SZCZERZE? MOGLAS ZROBIC ZEBY HOLLY BYLA Z LOU WTEDY BYLBY KOMPROMIS -,-

    OdpowiedzUsuń
  17. To bylo swietnd opoeiadanir rycze i mam prozbe przemysl opcje drugiej czesci opowiadania lis bo tu jest duzo watkow do rozwiniecia naprawde wlasnie watek o Niallu o tej plazy co famsie stalo o Louisie nonj wogole zrob to dla nas j dla siebie to jest jedno z mojch ulubionych opowiadan k jest swietne ( przepraszam za zla pisownie xd :*:)) przemysl to i dajmi odpowiedz proszd w kom :* love Emilka Maciejewsja ps mam nadzieje ze to przeczytasz/ła♥♥♥♡s

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest dobra myśl! Zastanowię się, ale niczego nie obiecuję. Trochę będzie mi trudno wymyślić 2 część, bo jakby nie było to Harry był głównym bohaterem... Dam znać, kiedy to przemyślę ;) ~~ @agata_971012 xx

      Usuń
    2. Ok fajnie jesli bedziesz chciala moge ci podsuwac jakies pomysly i zobaczysz czy ci sie beda podobac :* zawsze chcialam takie opowiadanie a zwlaszczs takie swietne jak to ale niestety nie mam czasu i robila bym za duzo bledow heh ale moze kiedys :* a jak nie ciagdalszy tego to nowy prosze cie zebys zalozyla lecz iag dalszy tego byl by o wiele lepszy :);*♥♥♥ Emilka Maciejewska sorki za anonima ale nie moge inaczej :/:*

      Usuń
    3. Zapomnialam ze jest nowyblog ktory jest swietny to przemysl na spokojnie druga czesc :*

      Usuń
  18. Popłakałam się... dlaczego on umarł :'(. Dkaczego to już koniec? No nic... zostaje mi twój drugi blog. Do zobaczenia na nim

    KC :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Na poczotku jak zaczelam czytac tefo epiloga to bylam troche wkurzina ze Holly jest z Harrgm a nie z Niallem ale w miare czytania yswiadomilam sobie ze to nie byloby dobre i ze lepiej bedzie jej z Harrym. A tu nagle ty wyskakujesz z ciaza i i i choroba :'c ten list... brak mi slow. Ich "wakacyjna" milosc byla piekna i taka na cale zycie. Jak to czytalam to sie poplakalam zreszta nadal placze. Dlaczego zawsze placze na takich epilogach?! Nie wiem no ale coz to bylo takie piekne ze nie dalo sie nie plakac :'C dziekuje ci za te wszystkie chwile ktore spedzilas na pisaniu i poprawianiu tego wszysrkiego. Szkoda ze to juz koniec. No ale jak to mowia to co dibre zawsze szybko sie konczy. Niestety. To trzeba sie juz powoli zegnac. Pa :* kocham cie xx / @Magdalovefood
    (Przepraszam za wszystkie bledy ale jestem na telefonie i w dodtku te emocje nsadal placze)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeju.. nawet nie wiem jak Ci dziękować. Czytam baardzo dużo ff,opowiadań i muszę przyznać, że to jest w ścisłej czołówce. Zakochałam się w nim. Nie wiem jak przeżyje bez niego no ale trudno :( Miałam nadzieję, że Niall będzie z Holly ;( Ugr.. jestem troche za to wkurzona, ale wybaczam ci xD Jutro jest wigilia, więc chcę życzyć Ci wszystkiego najlepszego. Dużo szczęścia, radości, pomyślności wszystkiego czego sobie wymarzysz :) Jeszcze raz dziękuje <33

    OdpowiedzUsuń
  21. Jezusie ja tu płaczę ;__; rycze po prostu ;__; kocham Cię z całego serduszka <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudowny blog. Szkoda, że to już koniec, ale cieszę się, że udało ci się to tak niesamowicie zakończyć. Poryczałam się po prostu...
    Pozdrawiam i liczę, że będziesz mnie powiadamiała o nowych rozdziałach na drugim blogu @Jennifer_Livel1

    OdpowiedzUsuń
  23. Och.... Poryczałam się... To było piękne.. Szkoda że to już koniec, będzie mi brakować tego bloga... Apropos drukowania to chyba też tak zrobię :) Cieszę się że nie skończyłaś pisania po pierwszym rozdziale xx Dziękuję że doprowadziłaś go do końca.... Chociaż jak dla mnie to mogłaś go ciągnąć w nieskończoność a ja bym i tak czytała... Naprawdę nie wierzę że to już koniec.... Ale wszystko co dobre szybko się kończy... Ciągle stawiam trzykropki hahaha ok nie rozpisuje się już tak
    xoxo
    @Luv_My_Owca

    OdpowiedzUsuń
  24. Zostawiam " =3 " bo nwm co napisać , to opowiadanie bylo cudowne <3 szkoda jednak , ze uśmierciłaś Harrego ;-; A ten list od Holly byl taki fbaldgvxjehslkdv <3 ryczę :')

    OdpowiedzUsuń
  25. O jezu....rycze.... Piękny list, chyba nikt nie spodziewał się takiego zakończenia xx cudowne opowiadanie, jak już duzo razy pisałam na tt - moje ulubione i najwspanialsze z najwspanialszych *.* mam nadzieję ze kiedyś jeszcze coś tu dopiszesz i dowiemy się co robi Holly z Braunem ^^ dziękuję ci jeszcze raz za cudowna historię, na pewno na długo ją zapamiętam <3 twoja @diana_37x

    OdpowiedzUsuń
  26. Matko, ja tak mocno zakochałam sie w tym opowiadaniu, a ty je kończysz... Już się cieszyłam, że Harry przeżyje, a ty go uśmiercasz... Myślałam, że wkońcu to ona wybierze Lou, na to wychadziło, a tu ślub z Harry'm... KOCHAM CIĘ I PŁACZĘ, ŻE TO JUŻ KONIEC. Tylke czasu tu spędziłam czytając to i sledziłam na bierzaco, ale nie mogłam komentować na komie... Przeżucam się na twoje nowe opowiadanie. Dziękuje Ci, że pisałaś to i tak bardzo rozkochałaś mnie w tym opowiadaniu. Za to, że każde słowo, które czytałam, wywoływało we mnie lawinę uczuć. Za wszystko. (Taki liścik pożegnalny ;)) @1D123JB

    OdpowiedzUsuń
  27. Czytając normalnie się wzruszyłam:) zawsze lubiłam czytać twoje opowiadania i z nie cierpliwością a czekałam na kolejne rozdziały.

    OdpowiedzUsuń
  28. Jezu,płacze.Piękne opowiadanie.Szkoda że tak smutno się skończyło.

    OdpowiedzUsuń
  29. JEZU rycze :') takie piękne opowiadanie już się skończyło ... KOCHAM to opowiadanie i napewno jeszcze do niego wrócę .. przeczytam je od początku .. Nie raz się wzruszałam i denerwowałam na Hazze lub Nialla o to co robili ale to są piękne wspomnienia z przecztania tego opowiadania :) Dziękuje .

    OdpowiedzUsuń